Zerwanie porozumienia w sprawie alimentów i nowe żądania żony

Wezwanie żony do podjęcia negocjacji co do alimentów

Podstawa prawna: przepisy Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (K.r.o.), Kodeksu cywilnego (K.c.), Kodeksu postępowania cywilnego (K.p.c.)

Zawsze ma Pan prawo wezwać żonę do podjęcia rozmów zmierzających do polubownego rozwiązania sporu. O ile jednak została zawarta już ugoda, którą sąd zaakceptował, to w chwili obecnej zasadnym byłoby wystąpienie do sądu z żądaniem zmiany alimentów (poprzez, jak mniemam, ich obniżenie) i być może z wnioskiem o uregulowanie lub zmianę kontaktów z dziećmi. W ramach składanych pism należałoby wnieść o przeprowadzenie mediacji. Jeżeli żona wycofała się z ugody jeszcze przed jej zatwierdzeniem przez sąd, to może Pan żądać skierowania Państwa na ponowną mediację, ale musi mieć Pan świadomość, że jeśli żona odmów, sąd nie może jej przymusić. Na Pańskim miejscu zacząłbym nagrywać żonę i jej co raz to większe żądania, by następnie móc się takimi dowodami posłużyć przed sądem.

Ustalenie alimentów przez sąd

Co do ustalenia alimentów: jeżeli sąd nie zatwierdził ugody, to można płacić alimenty w kwocie przez siebie uznanej i czekać na ruch ze strony żony. Proszę mi wierzyć, że tego rodzaju zachowanie, tj. płacenie alimentów wedle swojego uznania, zmobilizuje Pańską żonę, jako uprawnioną, do wystąpienia z powództwem o alimenty.

Formalnie mógłby Pan wnioskować o uregulowanie kwestii alimentów, powołując się na art. 189 K.p.c., tj. ustalenie wysokości alimentów na dzieci, ale faktycznie uważam, że rozstrzygniecie w tej sprawie może Pan zastąpić płaceniem alimentów wedle własnego uznania. Jeśli żona uzna, że płaci Pan za mało, wówczas będzie Pan pozwanym w sprawie i będzie mógł domagać się ustalenia alimentów w kwocie przez Pana płaconej. Ja osobiście polecam płatność alimentów w kwocie przez siebie ustalonej.