Rozwód z niepracującym mężem a alimenty

Manipulowanie dziećmi przez ich ojca

Podstawa prawna: przepisy Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (K.r.o.), Kodeksu cywilnego (K.c.) i Kodeksu postępowania cywilnego (K.p.c.).

W pierwszej kolejności podkreślić należy, iż najważniejsza w sprawie o rozwód będzie opinia biegłego psychologa dziecięcego, względnie Opiniodawczego Zespołu Specjalistów Sądowych, którzy ocenią, czy dzieci są zmanipulowane przez ojca, czy też nie. Nie można jednak wykluczyć tego, że sąd prócz opinii będzie także brał pod uwagę warunki bytowe i mieszkaniowe, którymi każda ze stron będzie dysponowała. Nie chodzi przy tym o luksusy, lecz o zwykłe warunki bytowe dostosowane do wieku i potrzeb każdego z dzieci.

Na pewno powinna się Pani skoncentrować na wykazaniu zmanipulowania dzieci jeszcze przed dopuszczeniem dowodu z opinii biegłego psychologa dziecięcego, względnie Opiniodawczego Zespołu Specjalistów Sądowych, albowiem osoby wydające opinię także będą brały pod uwagę tego rodzaju dowody i nie można wykluczyć, że dzieci otrzymają polecenie wykonania takich zadań, które będą miały na celu zarzut manipulacji potwierdzić lub mu zaprzeczyć.

Możliwości zarobkowe rodzica, potrzeby dziecka – wysokość alimentów

Co do alimentów, to zgodnie z przepisami sąd będzie brał pod uwagę nie tyle zarobki co rzeczywiste możliwości zarobkowe i majątkowe. O ile zatem mąż nie jest schorowany, jest zdolny do pracy, sąd oceni jego zdolności zarobkowe, zaś składniki majątku będą oceniane z uwagi na tzw. możliwości majątkowe. Jeżeli mąż ma zawód wyuczony, względnie zajmował się czymś konkretnym w przeszłości, proszę sprawdzić w Internecie, na jakie zarobki może liczyć aktualnie. Na Pani miejscu także spisałbym dokładnie modele składników majątkowych męża i następnie postarał się o ich wyceny, względnie podobne oferty z Internetu. Pozwolę sobie wskazać na pogląd Sądu Najwyższego wyrażony w wyroku z dnia 16 maja 1975 r., sygn. akt III CRN 48/75, zgodnie z którym „zasadne i zgodne z treścią art. 135 K.r.o. – jest oparcie się na możliwościach zarobkowych pozwanego, a nie tylko na jego aktualnych zarobkach. Zakres obowiązku alimentacyjnego może i powinien być większy od wynikającego z faktycznych zarobków i dochodów zobowiązanego, jeśli przy pełnym i właściwym wykorzystaniu jego sił i umiejętności zarobki i dochody byłyby większe, a istniejące warunki społeczno-gospodarcze i ważne przyczyny takiemu wykorzystaniu nie stoją na przeszkodzie (por. orzeczenie Sądu Najwyższego – Izba Cywilna z dnia 9 stycznia 1959 r. III CR 212/58 OSPiKA 1960/2 poz. 41).”

Dla potrzeb alimentacyjnych sąd będzie brał także pod uwagę Pani zarobki oraz Pani potrzeby. Istotna z punktu widzenia interesu Pani dzieci jest treść art. 135 § 1 K.r.o., zgodnie z którym zakres świadczeń alimentacyjnych zależy od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz od zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego. Nadto wskazać należy, iż wykonanie obowiązku alimentacyjnego względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie albo wobec osoby niepełnosprawnej może polegać w całości lub w części na osobistych staraniach o utrzymanie lub o wychowanie uprawnionego; w takim wypadku świadczenie alimentacyjne pozostałych zobowiązanych polega na pokrywaniu w całości lub w części kosztów utrzymania lub wychowania uprawnionego.

Proszę zatem zastanowić się, jakimi dowodami na manipulację Pani dysponuje, jakie są usprawiedliwione potrzeby każdego z dzieci, jaka jest wartość majątku męża, a także jaki Pani posiada majątek i ile Pani zarabia.