Kategorie
Alimenty na dziecko Alimenty na żonę Alimenty na męża Alimenty na rodzica Zaległości alimentacyjne Wysokość alimentów Uchylenie alimentów Alimenty na wnuki InneAutor: Grzegorz Stefanowski • Opublikowane: 2023-04-30
Moja sytuacja wygląda następująco: 2 miesiące temu urodziłam córeczkę. Od początku ciąży informowałam ojca dziecka, że nie chcę się z nim wiązać, ponieważ go nie kocham. Do mojego miejsca zamieszkania przyjeżdża codziennie (ma pozwolenie od właścicieli domu, czyli moich rodziców), żeby zobaczyć się z córką, co ogranicza moją swobodę i prywatność. Czy, jeżeli wyprowadzę się do innego mieszkania, to będę mogła postawić swoje warunki odwiedzin? Czy muszę przystać na codzienne wizyty? Czy mogę ustalić sądownie kontakty ojca z dzieckiem?
Odpowiadając wprost na zadane pytanie, należy jednoznacznie stwierdzić, iż ojciec dziecka ma prawo do kontaktów z nim, o ile w sposób wyraźny nie zakaże mu tego sąd. Stanowią o tym podstawowe przepisy Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (w skrócie K.r.io.):
„Art. 113 [Prawo i obowiązek utrzymywania kontaktów]
§ 1. Niezależnie od władzy rodzicielskiej rodzice oraz ich dziecko mają prawo i obowiązek utrzymywania ze sobą kontaktów.
§ 2. Kontakty z dzieckiem obejmują w szczególności przebywanie z dzieckiem (odwiedziny, spotkania, zabieranie dziecka poza miejsce jego stałego pobytu) i bezpośrednie porozumiewanie się, utrzymywanie korespondencji, korzystanie z innych środków porozumiewania się na odległość, w tym ze środków komunikacji elektronicznej.
Art. 1131 [Zasady kontaktów z dzieckiem]
§ 1. Jeżeli dziecko przebywa stale u jednego z rodziców, sposób utrzymywania kontaktów z dzieckiem przez drugiego z nich rodzice określają wspólnie, kierując się dobrem dziecka i biorąc pod uwagę jego rozsądne życzenia; w braku porozumienia rozstrzyga sąd opiekuńczy.
§ 2. Przepisy § 1 stosuje się odpowiednio, jeżeli dziecko nie przebywa u żadnego z rodziców, a pieczę nad nim sprawuje opiekun lub gdy zostało umieszczone w pieczy zastępczej”.
W Państwa sytuacji, skoro istnieje konflikt, powinniście co najmniej ustalić wspólnie zasady kontaktów, co może przybrać formę osobnego porozumienia o wykonywaniu władzy rodzicielskiej. W takim dokumencie można określić, nawet dość szczegółowo, wiele kwestii związanych z kontaktami z dzieckiem (kiedy, w jakich godzinach i gdzie), ale także inne związane z istotnymi sprawami dziecka (np. leczenie, prawo do informacji, wybór szkoły, przedszkola, zgody na wyjazdy itp.).
Jeżeli takich kwestii Państwo nie uregulujecie w żaden sposób, to każdy z rodziców (oczywiście ojciec dziecka także) może wnieść do sądu rodzinnego o ustalenie tych kontaktów. Stanowi o tym np. ww. art. 1131 § 1, ale i także art. 107 K.r.io.:
„Art. 107 [Władza rodzicielska rodziców żyjących w rozłączeniu]
§ 1. Jeżeli władza rodzicielska przysługuje obojgu rodzicom żyjącym w rozłączeniu, sąd opiekuńczy może ze względu na dobro dziecka określić sposób jej wykonywania i utrzymywania kontaktów z dzieckiem. Sąd pozostawia władzę rodzicielską obojgu rodzicom, jeżeli przedstawili zgodne z dobrem dziecka pisemne porozumienie o sposobie wykonywania władzy rodzicielskiej i utrzymywaniu kontaktów z dzieckiem. Rodzeństwo powinno wychowywać się wspólnie, chyba że dobro dziecka wymaga innego rozstrzygnięcia.
§ 2. W braku porozumienia, o którym mowa w § 1, sąd, uwzględniając prawo dziecka do wychowania przez oboje rodziców, rozstrzyga o sposobie wspólnego wykonywania władzy rodzicielskiej i utrzymywaniu kontaktów z dzieckiem. Sąd może powierzyć wykonywanie władzy rodzicielskiej jednemu z rodziców, ograniczając władzę rodzicielską drugiego do określonych obowiązków i uprawnień w stosunku do osoby dziecka, jeżeli dobro dziecka za tym przemawia.
§ 3. Na zgodny wniosek stron sąd nie orzeka o utrzymywaniu kontaktów z dzieckiem”.
Tylko, co wspomniałem, w wyjątkowych sytuacjach sąd może zakazać kontaktów rodzica z dzieckiem – art. 1133 K.r.io.: „jeżeli utrzymywanie kontaktów rodziców z dzieckiem poważnie zagraża dobru dziecka lub je narusza, sąd zakaże ich utrzymywania”.
Komentarz do art. 1133 K.r.io., pod red. Pietrzykowski, wyd. 2021:
„1. Zakaz utrzymywania kontaktów. Przepis art. 1133 K.r.io. reguluje najsurowszy środek ingerencji sądu w sferę utrzymywania kontaktów rodziców z dzieckiem. Zgodnie bowiem z tym przepisem, jeżeli utrzymywanie kontaktów rodziców z dzieckiem poważnie zagraża dobru dziecka lub je narusza, wówczas sąd jest obowiązany (»sąd zakaże«) zakazać utrzymywania tych stosunków. Przesłanką takiego rozstrzygnięcia jest więc zagrożenie lub naruszenie dobra dziecka. Nie każde zagrożenie dobra dziecka wskutek utrzymywania kontaktów z dzieckiem będzie skutkowało orzeczeniem przez sąd wspomnianego zakazu. Zagrożenie albo naruszenie musi mieć charakter poważny, o dużym stopniu nasilenia. Jeżeli więc np. dalsze utrzymywanie kontaktów dziecka z rodzicami skutkować mogłoby dla niego zagrożeniem zdrowia (albo już do takiego naruszenia doszło), to spełnione zostały przesłanki określone w art. 1133. Innym przykładem może być sytuacja, w której dziecko w następstwie utrzymywania kontaktów z rodzicami porzuca szkołę, zaczyna przebywać w środowiskach nieodpowiednich dla niego (np. narkomanów albo alkoholików).
W piśmiennictwie zostało wyrażone trafne, jak można sądzić, zapatrywanie, zgodnie z którym zawarte w art. 1133 dookreślenie »poważne« odnosi się jedynie do zagrożenia dobra dziecka, ale nie dotyczy już jego naruszenia (tak np. T. Justyński, Prawo do kontaktów z dzieckiem, s. 186). Oznacza to, że sąd – ilekroć dojdzie do naruszenia dobra dziecka wskutek utrzymywania z nim kontaktów przez rodziców (jednego z nich) – ma obowiązek zakazać ich utrzymywania. Nie musi dokonywać przy tym dodatkowej kwalifikacji odnośnie do stopnia tego naruszenia. Takie ujęcie można uznać za odpowiadające dobru dziecka. Przyjęcie bowiem przez ustawodawcę rozwiązania, zgodnie z którym sąd miałby obowiązek zakazać utrzymywania kontaktów tylko w przypadku »poważnego« naruszania dobra dziecka, mogłoby wywoływać rozliczne wątpliwości interpretacyjne i w konsekwencji skutkować niekiedy wręcz rozbieżną praktyką w zbliżonych albo identycznych przypadkach. Dlatego bardziej klarowna wydaje się sytuacja, w której sąd ma obowiązek zakazania utrzymywania kontaktów w jakikolwiek (a nie tylko »poważny« czy »rażący«) sposób naruszających dobro dziecka bez potrzeby dalszego »stopniowania« tych naruszeń. Jednak w postanowieniu SN z 7.11.2000 r. (sygn. akt I CKN 1115/00) stwierdzono, że odebranie rodzicom prawa do kontaktów może nastąpić wyjątkowo, np. gdy utrzymywanie osobistych kontaktów rodziców z dzieckiem zagraża jego życiu, zdrowiu, bezpieczeństwu bądź wpływa demoralizująco na dziecko. Jak można sądzić, we wspomnianym orzeczeniu SN jednak dokonał takiego »stopniowania«. Istniejąca regulacja wymusza na sądzie dokonywanie wnikliwych ustaleń, czy w następstwie utrzymywania kontaktów z dzieckiem rzeczywiście dochodziło do naruszeń dobra dziecka. Chodzi bowiem o to, by z jednej strony nie »tolerować« omawianych naruszeń, ale z drugiej – aby nie zakazywać kontaktów w przypadkach, w których powinny być one utrzymywane.
2. Naganne zachowanie rodziców. Za zakazaniem utrzymywania kontaktów rodziców z dzieckiem może również przemawiać umyślny i powtarzający się charakter ich nagannych zachowań wobec dziecka”.
W związku z powyższym, moim zdaniem, ma Pani obowiązek uwzględnić prawo ojca do kontaktów z dzieckiem i jeżeli zmieni Pani miejsce zamieszkania, ten obowiązek nie ustaje, podobnie jak prawo ojca do kontaktów. Nie zmienia tej sytuacji w żaden sposób fakt, iż nie chce się Pani wiązać z ojcem dziecka.
Porady Prawne online
Dlaczego warto?Numer telefonu pozwoli na kontakt
w przypadku podania nieprawidłowego emaila.
Otrzymasz SMS o wycenie i przygotowaniu
głównej odpowiedzi, a także w przypadku
problemów technicznych. Wiele razy podany
numer pomógł szybciej rozwiązać problem.
Wycenę wyślemy do 1 godziny
* W dni robocze w godzinach od 7 do 20.
* W weekendy i święta do 2 godzin.
Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!
Pracujemy 7 dni w tygodniu